Internet jest bardzo ciekawym zjawiskiem. Możliwości do rozwijania swoich zainteresowań są właściwie nieograniczone. Będąc w jednym miejscu można dowiedzieć się, co się dzieje po drugiej stronie globu. Internet łączy wszystkich ludzi, nie ważne skąd są lub jak wyglądają. Mnie sieć dała możliwość do rozwinięcia samej siebie.
Autorka: Maja Górska
Od zawsze lubiłam pisać opowiadania, wcielać się w kogoś innego, grać na deskach teatru. Za namową koleżanki założyłam konto na jednej stronie z grą dla dzieci, gdzie przy okazji była sekcja opowiadań grupowych. Od razu się w tym odnalazłam. Możliwość bycia kimś innym, dyrygowania jego życiem, tworzenia nowej historii była niesamowita. Co opowiadanie to inna historia i inne postacie. Pamiętam jak biegiem wracałam do domu, aby móc odpisać w jakimś opowiadaniu albo pogonić koleżankę by szybciej wrzucała swój post.
Wspólne pisanie
Wspólne pisanie jest czymś niesamowitym. Stajesz się nagle zależny od drugiego człowieka, czekasz aż on dołoży swoją cegiełkę do waszego wspólnego dzieła. Cudownie się czyta czyjeś pomysły, które angażują również ciebie i twoje postacie do dalszej pracy. Jako napalona do pisania osóbka, często musiałam rozszerzać swoją cierpliwość, kiedy to w opowiadaniu czekałam na reakcję innej osoby, jej ruch lub gest. W momencie, gdy piszesz swoją postacią, którą stworzyłeś wręcz od zera na potrzeby pewnej fabuły, w głowie rysuje ci się pewien plan na nią i jej koegzystencję z innymi bohaterami, jakieś relacje lub wspólne przygody. I chyba nie ma nic bardziej irytującego jak ktoś psuje ci ten plan i wpada ze swoją postacią na twoją, narzucając zupełnie inny tok. Na początku było to irytujące, ale później bardzo mnie cieszyło, że ktoś postanowił coś wspólne tworzyć. Rozszerzyło to również moje pole wyobraźni, bo nagle musiałam zareagować na coś zupełnie innego niż wcześniej zaplanowałam.
W opowiadaniach bierze udział zróżnicowana liczba osób, od dwóch do nawet piętnastu głów, a co za tym idzie pomysłów jest milion, tak samo jak opinii. Kiedy zaczynałam pisać opowiadania byłam bardzo niedoświadczona, robiłam dużo błędów. Bardzo denerwowałam się tym, że komuś nie spodoba się moja postać, pomysł lub styl pisania. Odkąd piszę nigdy nie spotkałam się z jakimś przejawem agresji lub niechęci. Nigdy nikt na mnie nie naskoczył. Jeżeli już pojawiały się jakieś sprzeczki, które zagrażały miłej atmosferze pisania opowiadań wkraczali moderatorzy oraz regulamin, którego musieliśmy przestrzegać. Większość niejasności staramy się rozwiązywać w kulturalny sposób, aby nie zostały nam odebrane przywileje do pisania. Za złamanie regulaminu w poważniejszej sytuacji można zostać zablokowanym na forum do kilku dni. Moderatorzy strzegą, aby na forum nie były poruszane nieodpowiednie tematy, aby tak jak z założenia to miało wyglądać, przyjemnie się nam wszystkim pisało.
Nauka przez pisanie
Oczywiście zdarzały się sytuację, że przesadziłam w opisie czegoś, bądź za bardzo zaangażowałam kogoś innego, lecz wtedy ta osoba w bardzo kulturalny sposób mi wszystko wyjaśniała.
W podobny sposób uczyłam się zasad interpunkcji. Ktoś pisał do mnie w wiadomości prywatnej, że tam i tam w poście powinien być przecinek i właśnie tak krok po kroku zapamiętywałam te okrutne zasady interpunkcyjne. Wszyscy zaczynaliśmy tworzyć wielką rodzinę, jedno pomagało drugiemu. Nigdy nie znalazłam się w sytuacji, że ktoś czuł się lepszy od innych i patrzył na nich z góry. Od zawsze chodziło o wspólnie, kreatywnie spędzony czas. Nie raz zdarzało się iż musiałam pisać z osobą, za którą nie przepadałam, a akurat nasze postacie musiały się przyjaźnić. Nie mogłam zrobić nic innego jak schować dumę do kieszeni, a następnie pisać. Wbrew pozorom pisało mi się z ową osobą bardzo dobrze.
Dzięki pisaniu na forum i wcielaniu się w tak różne postacie od wróżek, przez tysiącletnie wampiry, po starszą panią z mieszkania obok, wszelkiego rodzaju rozprawki w szkole nie sprawiają mi większej trudności. Przez lata pisania wyrobiłam swój styl i nie mam problemów z napisaniem jakiegoś dłuższego tekstu na narzucony temat. Opowiadania poza nauką zasad interpunkcji, budowy zdań oraz rozszerzenia mojej wyobraźni, dały mi również możliwość do poznania mojej obecnej najlepszej przyjaciółki. Nasza przygoda zaczęła się od mojego pierwszego opowiadania na forum i do tej pory ze sobą piszemy. Znam ją już pięć lat, a dalej jestem ciekawa jej pomysłów. Nie sądziłam, że przez niepozorną grę dla dziewcząt, w sekcji opowiadań może, gdzieś tam czekać moja bratnia dusza. Jesteśmy na etapie spotykania się prawie co dwa tygodnie i wręcz z łezką w oku wspominamy nasze pierwsze wspólne dzieła oraz planujemy te następnie.
Rocznikowo minęło już sześć lat odkąd udzielam się na różnych forach. Zachęcam swoich przyjaciół oraz znajomych do zanurkowania w ten kreatywny świat. Nigdy nie sądziłam, że internet da mi takie wspaniałe wspomnienia oraz możliwość do poszerzania swoich umiejętności oraz poznawania nowych ludzi.