Druk 3D to technologia, która od kilku lat zdobywa coraz większą popularność. Cześć szkół posiada je na swoim wyposażeniu. Spadają także ceny drukarek do zastosowania domowego. Jednak nadal jest to technologia w dużej mierze do zastosowań hobbystycznych i tworzenia prototypów. Bardzo dużo w tej kwestii może zmienić popularyzacja druku 3D z metalu.
Druk 3D z plastiku ma wiele oczywistych ograniczeń. Niestety do tej pory druk z innych materiałów, a w szczególności metalu był drogi i wolny. Powoli zaczyna się to zmieniać. Zwiększenie popularności metalu może w znacznym stopniu wpłynąć na przemysł. Producenci nie będą musieli utrzymywać dużych zapasów. Potrzebny element np. rzadką część samochodową będzie można wydrukować dopiero, gdy ktoś będzie jej potrzebował.
W dłuższej perspektywie wielkie fabryki produkujące ograniczoną liczbę elementów będą mogły być zastąpione przez mniejsze zakłady wytwarzające większy katalog produktów oraz szybko dostosowujące się do zmieniających się potrzeb konsumentów. Co istotne technologia ta umożliwia tworzenie mocniejszych elementów niż te wyprodukowane dzięki tradycyjnym formom obróbki metalu. Elementy będą mogły być także lżejsze.
Technologia druku 3D z metalu nadal jest bardzo droga, ale powoli staje się bardziej dostępna. Amerykański startup Markforged w 2017 roku stworzył pierwszą tego typu drukarką, która kosztuje poniżej 100 000 dolarów. Nadal jest to bardzo wysoka cena, ale z perspektywy przemysłu technologia ta staje się zdacydowanie bardziej osiągalna.
Pozostaje pytanie kiedy druk 3D z metalu stanieje na tyle powszechny by był dostępny także dla hobbystów. Warto przyglądać się upowszechnianiu się tej technologii, ponieważ może mieć ona bardzo ciekawy wpływ na nasze życie.